sobota, 21 lipca 2012

Meadow

Dobry dzień! Wpadam dziś do Was z moją interpretacją mapki autorstwa Nulki <<mapka>>. Potrzebowałam jakiejś inspiracji, jakiegoś kopa i oto trafiłam na tą mapkę. 
Wyszło kolorowo i optymistycznie, bo tak właśnie wyglądała ta łączka z cudownymi polnymi kwiatami. Uwielbiam maki i chabry! 


A już jutro wybieram się na kolejną 'wyprawę'. Tym razem jadę zobaczyć morze po chyba trzech latach. Już zapomniałam jak to jest skakać przez fale, wdychać słone powietrze i wylegiwać się na gorącym piasku. Pogoda ma być dobra, więc mam nadzieję na aktywny wypoczynek.
Do napisania!

środa, 18 lipca 2012

Magiczny albumik

Nie tak dawno temu pokazywałam moje zdjęcia zrobione podczas 'złotej godziny'. Tak bardzo lubię fotki z tej sesji, że postanowiłam oprawić je w albumik. 
Wykorzystałam papiery z ILS i Scraphouse. 







Wiecie co lubię w tych wakacjach? Że tyle się dzieje. :D Nienawidzę siedzieć w miejscu i właśnie tego w te wakacje staram się unikać.
Pozdrawiam!

poniedziałek, 16 lipca 2012

Letni przypływ weny

Łoooo matko! Kiedy minęły te dwa tygodnie lipca?! Ostatnio byłam trochę zabiegana, wyjeżdżałam to tu, to tam, ale żeby mi gdzieś wcięło dwa tygodnie? Wakacje powinny się dłużyć w nieskończoność. :D

Po zlocie w Warszawie jakoś ucichłam. Spodziewać by się można, że po takiej dawce energii będę scrapować na potęgę. Pyknęłam jednego scrapa, rozgrzebałam albumik i wena uciekła. Ale dziś w końcu się ogarnęłam, posprzątałam mój scrapowy kąt - a to oznacza jedno - dziś będzie twórczy dzień. :D


Pamiętacie pierwszy punkt z mojej letniej To do list? Obiecałam sobie, że zrobię prawko w te wakacje. :D No i udało mi się! W piątek odebrałam prawko i oto na świecie przybył jeden pirat drogowy więcej. Strzeżcie się! ahahaha. :D

Pozdrawiam!

poniedziałek, 2 lipca 2012

Blejtram w kolorze

Muszę przyznać, że mój weekend był intensywny. Ledwo odebrałam świadectwo ze szkoły (i to w trybie przyspieszonym), już wsiadałam w pociąg do Warszawy. I tak oto cały weekend spędziłam na imprezowaniu w stolicy. 
Gwoździem programu mojego pierwszego wakacyjnego wyjazdu był V ogólnopolski zlot scrapbookingowy. Byłam po raz pierwszy na tego typu imprezie i stwierdzam, że było cudownie. Żałuję tylko, że spędziłam tam tak mało czasu - niestety nie mogłam znieść tropikalnej atmosfery panującej w forcie. 
Zaliczyłam jednak to o czym marzyłam od baaardzo dawna - warsztaty u Czekoczyny. Strasznie się cieszę, że mogłam wziąć w nich udział. Czeko pokazała nam jak zrobić ozdobny blejtram. To dość skomplikowane, ale w gruncie rzeczy łatwe, a przede wszystkim przyjemne. Zresztą Czeko wszystko świetnie objaśnia. :D
Poniżej zdjęcie mojego blejtramu. Został on u mojej siostry jako prezent urodzinowy. Zdjęcie pstrykałam na szybkiego przed odjazdem, więc przepraszam za jakość.


Pozwoliłam sobie podkraść zdjęcia z bloga Czeko. Na zdjęciu grupowym stoję obok niej (szpaaaan).

A tu gapię się prosto w obiektyw. :P


Zlot w Warszawie kocham także za możliwość zrobienia zakupów. Jeszcze nigdy w życiu nie miałam tyle przydaśków ile mam teraz i jestem szczęśliwa. :D To lepsze niż kupowanie ciuchów, bo nie muszę się martwić, że coś na mnie nie pasuje. :P

Buziaki!